Legendarny redaktor naczelny katolickiego tygodnika „Gość Niedzielny”, znany ze swej bezkompromisowości w komentowaniu życia kościelnego i politycznego, zwłaszcza po zmianie ustrojowej w 1989 roku.
Urodził się w Jastrzębiu Górnym, w rodzinie śląskiego powstańca 28 lipca 1931 roku. Jego ojciec był aktywnym członkiem organizacji patriotycznych, a matka żołnierzem Armii Krajowej w stopniu kapitana. W 1951 roku w Rybniku zdał egzamin dojrzałości. Zauroczony – jak wspominał abp Damian Zimoń – marksizmem, przeżył rozczarowanie na rozpoczętych studiach z dziennikarstwa i przeniósł się na teologię. Święcenia kapłańskie przyjął 20 czerwca 1957 roku z rąk bp. Herberta Bednorza. Od 1960 roku pracował jako notariusz Kurii Diecezjalnej w Katowicach, sześć lat później został członkiem kolegium redakcyjnego „Gościa Niedzielnego”. Uznaje się, że w odróżnieniu od poprzednich redaktorów naczelnych (tę funkcję pełnił od 1974 roku) adresował tygodnik przede wszystkim do osób dobrze wykształconych. Od lat 90. XX wieku zajmował się rozszerzaniem zasięgu pisma na inne diecezje polskie, stworzono wówczas 12 oddziałów lokalnych i profesjonalne studio graficzne w Katowicach. Z inicjatywy ówczesnej redakcji powstał też pierwszy serwis internetowy wiara.pl, cieszący się uznaniem do dzisiaj.
Ks. Stanisław Tkocz należał między innymi do Komisji do spraw Środków Społecznego Przekazu przy Konferencji Episkopatu Polski, był też prepozytem kapituły katedralnej w Katowicach. 13 lutego 2003 roku otrzymał nominację na protonotariusza apostolskiego supra numerum (infułata). Był laureatem wielu nagród i wyróżnień, w tym otrzymanej w 1986 roku nagrody im. Bolesława Prusa, głównej nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich (wówczas podziemnych struktur stowarzyszenia) i Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski. W 1999 roku został uhonorowany nagrodą Lux ex Silesia, ufundowaną przez abp. Damiana Zimonia z okazji 400-lecia kanonizacji św. Jacka Odrowąża. Zmarł 13 listopada 2003 roku w Katowicach, gdzie został pochowany na cmentarzu przy ul. Sienkiewicza.