Nieszpory, które 23 listopada 2024 roku rozpoczęły Rok Jubileuszowy 100-lecia archidiecezji katowickiej, były historycznym momentem. Nie tylko ze względu na obecność nuncjusza apostolskiego. Kościół na Górnym Śląsku wchodzi w czas świętowania, oczekując na nowego biskupa.
W krótkim wprowadzeniu w modlitwę liturgiczną arcybiskup Adrian Galbas podziękował za list papieża Franciszka do wiernych archidiecezji katowickiej. Zwrócił uwagę na to, że rozpoczynający się jubileusz staje się częścią przeżywanego w Kościele powszechnym Roku Świętego. Nawiązując do jego hasła, wskazał na istotną treść świętowania. – Jesteśmy Kościołem, wielką wspólnotą pielgrzymów nadziei, którzy każdego dnia pragną iść naprzód z Chrystusem i w Chrystusie. On jest naszą nadzieją, która nigdy nas nie zawiodła i – czego jesteśmy pewni – zawieść nie może.
Nieszpory z udziałem nuncjusza apostolskiego arcybiskupa Antonio Guido Filipazziego rozpoczęły Rok Jubileuszowy setnej rocznicy powstania diecezji katowickiej. Nabożeństwo było także momentem pożegnania odchodzącego do Warszawy arcybiskupa Adriana Galbasa Roman Koszowski /Foto GośćJedyny Pan dziejów
Arcybiskup Galbas odniósł się do decyzji papieża Franciszka, na mocy której został przeniesiony na stolicę arcybiskupią w Warszawie. Zachęcił do spoglądania na to wydarzenie w duchu wiary. – Chcemy, aby sytuacja, która spotkała naszą wspólnotę jeszcze bardziej umocniła naszą wiarę i ufność w Boga, który jest Panem Dziejów. On zawsze prowadzi Kościół po właściwych ścieżkach (por. Ps 23,3). I nawet gdy po ludzku są to ścieżki trudne, jesteśmy pewni, że są właściwe – powiedział.
Zwracając się do przewodniczącego nieszporom nuncjusza apostolskiego w Polsce, abp. Antonia Guida Filipazziego, stwierdził, że spoczywa na nim ważne zadanie – pomoc w wyborze nowego arcybiskupa katowickiego. – Powierzamy tę misję dobremu Bogu, a intencja „o wybór biskupa” jest jedną z najważniejszych, jakie nosimy teraz w sercu – zaznaczył.
Administrator archidiecezji katowickiej zachęcił też do wdzięczności Bogu za minione sto lat. Wskazał na konieczność „pokornego przeproszenia za każde odejście od Jego słowa i Jego woli”, a także gotowości, by wiernie iść za Nim każdego dnia.
Oczy utkwione w Chrystusa
Homilię w trakcie nieszporów wygłosił abp Filipazzi. Zebranych w katedrze zapewnił, że papież Franciszek bierze udział w jubileuszu nie tylko przez obecność nuncjusza, ale także wystosowany na tę okazję list. Zachęcił do okazania wdzięczności Ojcu Świętemu. – Uczyńcie to na dwa sposoby: po pierwsze, pamiętajcie o modlitwie za papieża i jego misję; po drugie, przyjmijcie z duchem wiary jego wskazania i decyzje, w tym te, które dotyczyły i będą dotyczyć Waszej archidiecezji. Proszę Was również, abyście nie tracili czasu na niepotrzebne i wprowadzające podziały dyskusje czy spekulacje” – powiedział.
Nuncjusz apostolski docenił fakt, że obchody Roku Jubileuszowego rozpoczyna wieczorna modlitwa Liturgii Godzin. Zauważył, że współcześnie zostało nadszarpnięte przekonanie o skuteczności modlitwy, a jej miejsce zajmują różne inne działania, podczas gdy „modlitwa w rzeczywistości zajmuje ostatnie miejsce w życiu jednostek i w działaniach kościelnych”. Przywołał słowa Jana Pawła II, który podczas audiencji 12 stycznia 1999 roku powiedział: „Nawet jeśli nie widać tego na pierwszy rzut oka i wielu tego nie dostrzega, modlitwa połączona z ofiarą stanowi najpotężniejszą siłę w historii ludzkości”. Podkreślił, że Rok Jubileuszowy jest dobrą okazją do odkrycia modlitwy jako pierwszego i najważniejszego zadania chrześcijan.
Abp Filipazzi wskazał na znaczenie miejsca, w którym rozpoczyna się świętowanie jubileuszu. Przypomniał także, że zarówno powstanie diecezji katowickiej, jak i wprowadzenie liturgicznego święta ku czci Chrystusa Króla zrodziły się z woli arcybiskupa Achillesa Rattiego, byłego nuncjusza apostolskiego w Polsce. Kiedy został on wybrany na stolicę Piotrową, jako Pius XI ustanowił uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w 1925 roku. – Wszystkie te elementy kierują zatem spojrzenie naszej wiary ku Chrystusowi –Królowi wszechświata, podobnie jak wtedy, gdy wchodzimy do niektórych starożytnych kościołów i nasz wzrok przyciąga górujący w absydzie majestatyczny wizerunek Chrystusa Pantokratora, czyli Chrystusa Króla wszystkiego – zaznaczył. Zachęcił do przeżywania wszystkiego w duchu wiary, a wpatrywanie się w Chrystusa Króla Wszechświata nazwał najgłębszą tajemnicą osobistego życia chrześcijańskiego i życia całego Kościoła.
Nuncjusz apostolski apelował do wiernych, by z nadzieją spoglądali na przyszłość Kościoła na Górnym Śląsku. „Kościele Boży w Katowicach wpatruj się w Jezusa, naszego Króla, w czasie uroczystości stulecia, aby Jego światło coraz bardziej jaśniało na twoim obliczu i abyś był »znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego«. Nigdy nie zapominaj, że Twoją jedyną racją bytu jest przyczynianie się do spotkania wszystkich i każdego człowieka z Panem!” – mówił.
Abp Filipazzi wezwał też do modlitwy w intencji wyboru nowego biskupa katowickiego: „Kościele Boży w Katowicach, żegnając arcybiskupa Adriana, miej oczy utkwione w Jezusa, Twojego prawdziwego i jedynego Dobrego Pasterza. Pamiętaj, że przez dotychczasowych, obecnych i przyszłych biskupów to Najwyższy Pasterz zawsze Cię prowadzi i karmi. Proś Go, aby dał Ci wkrótce nowego biskupa, który będzie Cię kochał i służył Ci sercem podobnym do Jego własnego”.